Krach na giełdzie to pojęcie, które same w sobie wzbudza w nas lęk i poczucie zagrożenia. Jak sama nazwa wskazuje, nie jest to nic korzystnego, na co powinniśmy czekać z otwartymi ramionami. Jest wręcz przeciwnie. Termin ten oznacza poważny kryzys na giełdzie, gdzie notowania bardzo szybko spadają. W tym poradniku sprawdzimy, co oznacza krach na giełdzie, jakie są jego skutki oraz w jakie aktywa inwestować w tym trudnym czasie.
Spis treści:
- Co to jest krach na giełdzie?
- Co oznacza krach na giełdzie?
- Od hossy do bessy: Psychologiczne i rynkowe przyczyny krachu
- Krach na giełdzie – skutki
- Historyczne załamania rynkowe: Od Czarnego Wtorku do upadku Lehman Brothers
- Reakcja na kryzys: Rola banków centralnych i nowe regulacje finansowe
- Jak mierzyć nastroje rynkowe i rozpoznawać sygnały ostrzegawcze
- Krach na giełdzie – w co inwestować?
Co to jest krach na giełdzie?
Przede wszystkim odpowiedzmy sobie na pytanie, co to jest krach na giełdzie? Zgodnie z przyjętą definicją jest to bardzo szybki i często nieoczekiwany spadek notowań akcji spółek notowanych na giełdzie. Tego typu zjawisko wywoływane jest przez dużą niepewność na rynku finansowym lub ważne wydarzenia o globalnym i przełomowym znaczeniu. Obecnie wyróżnia się takie zjawiska jak mały i wielki krach na giełdzie. O ile ten pierwszy występuje relatywnie często i notowania po szybkim spadku, równie szybko notują wzrost, o tyle ten drugi jest bardziej niepokojący.
Wszystko dlatego, że skutki wielkiego krachu na giełdzie mogą być olbrzymie i dotykają gospodarkę i politykę w zakresie globalnym. Osoba, która zastanawia się nad tym, jak inwestować pieniądze i pod uwagę bierze działania na giełdzie, powinna dokładnie zapoznać się z charakterystyką krachu i związanymi z nim konsekwencjami. Wiedza na ten temat to jeden z kanonów tego, jak inwestować na giełdzie świadomie, redukując związane z tym ryzyko i prawidłowo rozpoznając potencjalne zagrożenia.
Niespełna sto lat temu miał miejsce wielki kryzys gospodarczy. Dzień 24 października 1929 roku zapisał się w historii jako czarny czwartek krach na giełdzie. Wówczas nastąpił dynamiczny spadek notowań na giełdzie nowojorskiej, który rozpoczął ogólnoświatowy kryzys ekonomiczny. Jego skutki odczuwalne były przez lata i objęły swoim zasięgiem cały świat. W bardziej nam współczesnych czasach krach giełdowy i związany z nim kryzys gospodarczy nastąpił w latach 2007-09. On również miał charakter globalny i zapoczątkowany został przez zapaść na rynku pożyczek hipotecznych wysokiego ryzyka w Stanach Zjednoczonych.
Rozwój technologii i pojawienie się nowych aktywów inwestycyjnych sprawiło, że obecnie kryzys może dosięgnąć każdej giełdy. Świetny tego przykład mieliśmy pod koniec 2022 roku, gdy nastąpił krach na giełdzie kryptowalut. W jego wyniku bankructwo ogłosiła trzecia największa giełda kryptowalut FTX.
Co oznacza krach na giełdzie?
Wielu inwestorów, poszukuje odpowiedzi na pytanie: „krach na giełdzie - co to znaczy”? Przede wszystkim zjawisku temu towarzyszy szybki spadek notowań spółek giełdowych oraz pesymistyczne prognozy. W przypadku inwestorów oznacza to realne straty i niepewność, co przyniosą kolejne dni. Charakterystyczne dla tego okresu jest uczucie bezradności i niepewności, które towarzyszy nie tylko inwestorom i brokerom. Podczas krachu odnotowuje się również spadki głównych indeksów giełdowych oraz sytuację, w której inwestorzy sa ponaglani do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego.
Od hossy do bessy: Psychologiczne i rynkowe przyczyny krachu
Cykl rynkowy ma to do siebie, że występują w nim fazy wzrostów oraz spadków. To kolejno hossa i bessa. Długotrwały trend wzrostowy nie może utrzymywać się w nieskończoność. To prosta droga do powstania bańki spekulacyjnej. Ta objawia się przede wszystkim zbyt dużym entuzjazmem dotyczących inwestycji. Spekulacja sprzyja przeinwestowaniu i przewartościowaniu akcji. Od tego momentu już tylko krótka droga do krachu, który powoduje utratę wielu majątków oraz problemy natury finansowej i psychicznej inwestorów.
Wpływ na krach może mieć też panika giełdowa. Ludzie przestają postępować racjonalnie i podejmują nietrafione decyzje inwestycyjne, w tym dotyczące zbywania akcji na dołku. Wyprzedzają swoje aktywna, w tym papiery wartościowe, pozbywając się składników majątku. Efektem tego jest masowa wyprzedaż akcji i dodatkowe napędzanie bessy. Brak odpowiedniej reakcji skutkuje krachem. Niestety w ten sposób działa psychologia tłumu. W kontekście długofalowych inwestycji nie przynosi to nic dobrego. Tylko nieliczni inwestorzy są w stanie to przetrwać i przejść przez krach względnie suchą stopę w oczekiwaniu na odbicie giełdy.
Krach na giełdzie – skutki
Kiedy krach na giełdzie wystąpi, jego skutki mogą mieć bardzo duże znaczenie dla gospodarki. Długotrwały kryzys gospodarczy dosięga większości z nas. Na rynku brakuje pieniędzy, zatrzymywane są inwestycje, a standard życia stopniowo spada. Podstawowe skutki wystąpienia krachu na giełdzie to przede wszystkim: utrata znacznej części kapitału przez inwestorów, szybki wzrost bezrobocia, recesja gospodarcza i wstrzymywanie planowanych i prowadzonych inwestycji oraz masowe sprzedawanie akcji, co jeszcze napędza kryzys.
W ujęciu globalnym skutkiem krachu na giełdzie może być ogólnoświatowa kryzys ekonomiczny, którą obserwowano podczas Wielkiego Kryzysu w 1929 roku czy też po upadku banku Lehman Brothers pod koniec pierwszej dekady XXI wieku. Konsekwencje to zwłaszcza:
- wysoka inflacja,
- wysokie wskaźniki bezrobocia,
- zatrzymanie istotnych inwestycji infrastrukturalnych,
- pogorszenie standardu życia ludzi.
Ze względu na globalne powiązania finansowe, krach na jednej giełdzie oddziałuje na inne rynki. Widać to zwłaszcza na przykładzie Stanów Zjednoczonych, które mają istotny wpływ na globalny system finansowy.
Historyczne załamania rynkowe: Od Czarnego Wtorku do upadku Lehman Brothers
W historii giełdy nie brakowało wielkich załamań. Do dziś z ciarkami na plecach wspominane są Czarny Wtorek oraz upadek banku Lehman Brothers. Każdy inwestor powinien posiadać wiedzę na ich temat oraz kilku innych poważnych krachów na giełdzie.
W latach 30. XX wieku światową gospodarką zatrząsł tzw. Wielki Kryzys. Zapoczątkowały go wydarzenia z 24 października 1929 roku nazwane Czarnym Czwartkiem. Wówczas na giełdzie w Nowym Jorku zaobserwowano spadek akcji na poziomie 11% i masową panikę inwestorów, którzy chcieli pozbyć się swoich aktywów. W kolejnych dniach skala problemów tylko się pogłębiała, aż doszło do Czarnego Wtorku 29 października 1929 roku. Dzień ten uznaje się za symboliczny w kontekście Wielkiego Kryzysu. To dzień, w którym swoich właścicieli zmieniło ponad 16,4 miliona akcji, co było związane z masową paniką inwestorów. Średni spadek akcji na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych wyniósł 11,73% (wg zmiany indeksu Dow Jones Industrial Average). Wielki Kryzys utrzymywał się przez kilka lat, a symptomy wychodzenia z niego zaobserwowano dopiero w 1933 roku.
Upadek banku Lehman Brothers zapoczątkował kryzys finansowy 2008. Ogłoszono go 15 września. Było to wielkie wydarzenie w kontekście globalnej gospodarki, ponieważ w tamtym momencie Lehman Brothers był czwartym co do wielkości bankiem w Stanach Zjednoczonych. Do dziś upadek ten uznawany jest za symbol krachu na giełdzie, jednak niepokojące sygnały widoczne były już w połowie 2007 roku. Od wtedy na rynku kredytów hipotecznych panowała hossa. Dotyczyło to Stanów Zjednoczonych, jednak ich wpływ na globalny system finansowy jest niezwykle silny. Kryzys szybko rozprzestrzenił się na Europę. Zaobserwowano gwałtowny spadek PKB oraz wzrost bezrobocia. Wiele inwestycji infrastrukturalnych porzucono na lata. Recesja w USA utrzymywała się do połowy 2009 roku, jednak w Europie negatywne skutki odczuwało się jeszcze do 2012 roku, a jednym z najbardziej poszkodowanych krajów Wspólnoty była Hiszpania.
Historycznym wydarzeniem był też tzw. Czarny Poniedziałek w 1987 roku. Miał on miejsce 19 października. Wówczas odnotowano największy jednodniowy spadek wartości akcji na giełdzie. Rekord ten utrzymywany jest do dziś. Przykładowo indeks Dow Jones Industrial Average spadł o średnio 22,6%. Kryzys miał zasięg globalny i objął również giełdy w Europie, Azji czy Australii. Panika na Wall Street została wywołana przez automatyczne systemy handlu (program trading). Zaprogramowane wcześniej systemy masowo zaczęły wyprzedawać akcje, na skutek spadku ich wartości. Skalę zjawiska spotęgowały napięcia geopolityczne. W 1987 roku korekta wartości akcji nastąpiła na skutek pęknięcia banki spekulacyjnej, zostawiając trwałą rysę na psychice inwestorów oraz światowej gospodarce.
Reakcja na kryzys: Rola banków centralnych i nowe regulacje finansowe
W przypadku kryzysów gospodarczych nie do przecenienia jest rola banków centralnych oraz wprowadzanych przez rządy regulacji finansowych. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych Rezerwa Federalna (FED) odpowiada za obniżanie stóp procentowych oraz dba o utrzymanie płynności na rynku. Analogiczną instytucją w Polsce jest Rada Polityki Pieniężnej.
Pod względem prawnym i regulacyjnym wielkie kryzysy gospodarcze zawsze niosą ze sobą zmiany. Świetnym tego przykładem jest ustawa Glass-Steagall po 1929. Kongres Stanów Zjednoczonych wprowadził ą w 1933 roku. Zgodnie z jej przepisami:
- oddzielono branki komercyjne od inwestycyjnych,
- wdrożono system ubezpieczenia depozytów,
- ograniczono ryzykowne operacje finansowe,
- zamknięto bankom możliwość angażowania się w niekontrolowane spekulacje.
Na bazie założeń tej ustawy wybrane kraje z całego świata wprowadziły swoje własne regulacje. Wszystko po to, aby jeszcze lepiej zabezpieczać interes inwestorów oraz zminimalizować ryzyko kolejnych kryzysów o globalnym zasięgu. Kolejne dekady pokazały tylko, że nawet tego typu regulacje nie gwarantują stuprocentowej skuteczności.
Banki centralne stosują różnego rodzaju mechanizmy ochronne (circuit breakers), jednak nie zawsze są one skuteczne. Te mechanizmy zostały wprowadzone w Stanach Zjednoczonych w 1987 roku w odpowiedzi na wspominany już Czarny Poniedziałek. Polegają one na automatycznym wstrzymywaniu handlu podczas gwałtownych spadków, aby zapobiegać panice inwestorów oraz wyprzedaży akcji po korekcie, co potęguje skalę kryzysu.
Rola Państwa jest nie do przeceniania. Właśnie dlatego większym zainteresowaniem cieszą się rynki w stabilnych finansowo krajach. Dotyczy to również Polski, która wciąż ewoluuje na tej płaszczyźnie. Ostatnią dużą zmianą w naszym kraju był Program Nowy Ład Gospodarczy. Dopiero za kilka lat będzie można ocenić związane z nim korzyści lub straty. Ustawodawca monitoruje sytuację, aby wprowadzać do niego poprawki oraz proponować nowe regulacje stabilizujące gospodarkę i aspekt inwestowania giełdowego.
Jak mierzyć nastroje rynkowe i rozpoznawać sygnały ostrzegawcze
Do mierzenia niepewności i oczekiwanej zmienności rynku służy m.in. indeks VIX. Opiera się on na obliczeniach cen opcji indeksu S&P 500. Potocznie indeks VIX nazywany jest tzw. wskaźnikiem strachu. Ma to związek z tym, że jego wartość rośnie w okresach paniki na giełdzie czy widocznych spadków. Przyjmuje się, że im wyższy VIX, tym większa przewidywana zmienność.
Przykładowo:
- niski wskaźnik VIX na poziomie 10-20 oznacza rynek spokojny o niskiej zmienności i względnie pewną sytuację,
- wysoki wskaźnik VIX na poziomie powyżej 30 oznacza wysoką niepewność rynku, możliwe gwałtowne spadki i wzrostu oraz rosnącą nerwowość wśród inwestorów.
Inne sygnały ostrzegawcze przed zbliżającym się kryzysem na giełdzie, to m.in.: gwałtowny wzrost spekulacji i panika inwestorów, rosnąca inflacja, handel na marży (wielkoskalowy z wykorzystaniem dźwigni finansowej). To, co powinno wzbudzić niepokój inwestora, to nie tylko zmienne indeksy giełdowe, ale również powszechne przekonanie, że tym razem będzie inaczej i nie dojdzie do kryzysu. Gdy zbyt wiele instytucji w to uwierzy i nie zostaną wdrożone żadne korekty, to zwiększa to ryzyko krachu na giełdzie. Z perspektywy inwestora ważne jest regularne weryfikowanie napięcia na rynku oraz sygnałów wysyłanych przez giełdę.
Krach na giełdzie – w co inwestować?
Kryzys gospodarczy może szybko uszczuplić Twoje oszczędności. Warto więc zastanowić się nad ich zabezpieczeniem w formie przemyślanych inwestycji. W jednym z naszych poradników pisaliśmy o tym, w co inwestować duże pieniądze. Z naszych materiałów dowiesz się również, gdzie lokować mniejszy kapitał i jak dywersyfikować portfel inwestycyjny m.in. poprzez inwestowanie w fundusze inwestycyjne lub fundusze ETF. Tak naprawdę trudno wskazać bezpieczną inwestycją w dobie kryzysu. Eksperci rekomendują wówczas m.in. kupowanie akcji stabilnych firm, które powinny dość szybko się odbić. Ciekawym wyborem może też być inwestowanie w srebro. Po jego zakupie na spadkach, w ciągu kilku lat można liczyć na spore zyski. Sposobem na zabezpieczenie środków może być również inwestowanie w rynek surowcowy lub zdecydowanie się na lokatę bankową, która może łagodzić skutki recesji i spowolnić spadek wartości pieniędzy. Jeszcze inną alternatywą jest inwestowanie w sztukę.
W okresie krachu na giełdzie eksperci rekomendują lokowanie środków w defensywne sektory gospodarki. Należą do nich m.in. sektory: energetyczny, spożywczy, użyteczności publiczne, farmaceutyczny i opieki zdrowotnej. Są one mniej zależne od kondycji gospodarki i mniej podatne na wahania koniunktury. Warto przytoczyć strategię Warrena Buffeta, który proponuje inwestowanie w mocne spółki w okresach paniki. Jako bezpieczne przystanie uznawane są też inwestowanie w srebro czy złoto, które w dłuższej perspektywie zachowują swoją wartość. Na przestrzeni ostatnich lat w tych aktywach obserwuje się regularne wzrosty. To tylko kilka z możliwości. Tym, co jeszcze lepiej zabezpiecza kapitał, jest dywersyfikacja portfela inwestycyjnego.
Tak naprawdę każdy krach rządzi się swoimi prawami, dlatego warto rozważyć różne możliwości i skorzystać z wiedzy eksperckiej, pamiętając o tym, że każda strategia inwestycyjna wiąże się z określonym ryzykiem.